większy dysk SCSI do starego Macintosha

Tak to już trochę jest, że prędzej czy później stajemy przed rozbudową naszego starego Macintosha. Dysk 40MB w Macintosh Classic jest bardzo fajny, tylko dosłownie parę gier i programów doprowadzi do jego zapełnienia, co trochę komplikuje i utrudnia zabawę.

Mamy w zasadzie jakieś wybory:

1/ kupić stary dysk SCSI 50 pin tylko trochę większy – wszystko fajnie, jeżeli kupimy dysk na 50pin SCSI2 to idealnie, bez przejściówek da się go tam umieścić. Tylko miejmy z tyłu głowy – to są dwudziestoparoletnie dyski.

2/ kupić nowszy (czyli w założeniu mniej leciwy, w lepszym stanie, jest szansa, że trochę pochodzi) dysk SCSI – przy czym dojdziemy za moment do problemu pt. system i wielkość partycji oraz… kosztu przejściówki na 50pin SCSI, bo taka jest taśma wewnętrzna i złącze na płycie naszego maczka.

3/ zaszaleć i kupić SCSI2SD. Karta microSD wszystko przyjmie, koszt wymiany, powiększenia czy wygoda przegrania na nią czegoś pod emulatorem powinna nam zrekompensować to co na nią wydamy, a nie będzie to tak mało.

4/ bawić się na zewnętrznym napędzie SCSI – Syquest, Iomega ZIP / JAZZ etc.

Z tego co napisałem wynika pewna konsekwencja:

jaki system mamy, tyle zobaczymy

Aż do systemu Mac OS 7.5 nasz Macintosh może zobaczyć na partycji HFS tylko 2GB danych. Co więcej, nawet jeżeli mamy na tyle mocnego Macintosha, że cieszymy się systemem 7.5 i możliwością zobaczenia 4GB partycji danych czy wreszcie systemem 7.5.2 i okienkiem na świat dysku do 2TB danych – to warto zapamiętać jakie są

Realne limity systemu plików HFS

32,767 plików w folderze, 54,536 plików łącznie na woluminie/partycjii

Co to w praktyce oznacza:

im większy dysk/partycja tym większe będą bloki jednostkowe dysku – system podzieli dysk na 65.535 bloków. Plik zaczyna się zawsze od nowego bloku – jeżeli mamy plik 4KB a dysk jest podzielony na 64KB bloki to 60KB idzie w piach. Dlatego do starego systemu plików HFS warto używać jednak partycji nie większych niż 2GB dla danych zawierających dużo małych plików, bo tylko będziemy tracić na ich zapisie. W przypadku większych plików te straty nie będą aż tak widoczne.

W przypadku formatowania dysków twardy nie montowanych fabrycznie przez Apple wymagane jest przy partycjonowaniu użycie zmodyfikowanego HD SC Setup 7.3.5 (Patched), który umożliwi partycjonowanie praktycznie dowolnego dysku SCSI albo alternatywnie programu Lido.

System nie widzi dysku

na 99% wkładając nowy dysk odbijemy się od ściany pt. system nie widzi na łańcuchu SCSI naszego dysku. Z pomocą przyjdzie “poprawiona” czyli patched wersja systemowego HD SC Setup czy Lido, która “pobłogosławi” napęd 🙂 Potem wystarczy dobrać wielkość partycji do możliwości naszego systemu i odpowiednio podzielić dysk na partycje. Co ciekawe – muszę to jeszcze sprawdzić pod kilkoma systemami – ale zakładając partycje i zostawiając niewykorzystaną przestrzeń (unallocated) mogłem potem dokładać tam partycje bez kasowania zawartości poprzednich. Fajnie – ale sprawdźcie to testowo pod swoim systemem.

Podsumowanie

Patrząc na wiek dysków SCSI na łączu 50pin najbezpieczniejszym rozwiązaniem wydaje się zainwestowanie w SCSI2SD – poświęce temu osobny wpis. Jeżeli już wymieniamy dysk na większy, warto pokusić się o coś większego niż 2GB – to nowsza generacja dysków SCSI, ich osiągi są średnio 3x lepsze niż starych dysków 40-120MB montowanych w pierwszych Macintoshach ze SCSI.