rewelacyjny laptop – recenzja Lenovo Legion 5-15 Ryzen 7 RTX2060

Lenovo Legion 5-15 Ryzen 7 z RTX2060 na pokładzie nawet nie udaje niegamingowych kierunków zastosowań.

Zdecydowanie nie jest to komputer biurowy czy biznesowy. Wydajny procesor AMD Ryzen 7 4800H (8 rdzeni, 16 wątków, 2.90–4.20 GHz, 12 MB cache) i bardzo przyzwoita 6GB karta Nvidia RTX 2060 powoduje, że można się za tym komputerem obejrzeć nawet do gier. Co ciekawe – po artykule i recenzji Lenovo Legion 7 nawet nie myślałem, że tak szybko temat kupowania komputera i laptopa znów do mnie powróci. Planowałem rozbudować (a w praktyce złożyć od nowa) komputer stacjonarny PC mojego syna Tymona – i suma wniosków zaprowadziła mnie do… zakupu właśnie Lenovo Legion 5-15 z procesorem Ryzen 7 i kartą RTX2060.

dlaczego laptop a nie komputer stacjonarny

Tymon to 15 letni chłopak więcej programujący (JavaScript i Python) niż grający (głównie GTA i Skyrim). Za laptopem – który paradoksalnie kosztował nas tylko 3800 zł przemówiło kilka kwestii:

ceny kart graficznych RTX z 6GB RAM

Pisząc ten post wszedłem na morele.net, komputronik.pl i x-kom.pl i zdębiałem.

Karty RTX 2060 mające 6GB RAM kosztują od 1800 zł do prawie 3000 zł. Sumując to z płytą główną, procesorem, chłodzeniem, pamięcią (16GB) i obudową z zasilaczem wylądowaliśmy w okolicach 5000-6000 zł (tylko dlatego, że Tymon ma już dysk SSD 1TB Samsung 860Evo i monitor HDMI).

mobilność

Laptop jest jednak czymś wygodnym jeżeli chodzi o mobilność. Tymon często odwiedza swoich dziadków na weekend i “cierpi” wtedy na brak dostępu do swojego komputera.

wydajność laptopów

Laptopy bardzo długo kojarzyły się z narzędziami bardziej biurowymi i biznesowymi niż maszynami do pracochłonnych przeliczeń. Sytuacja trochę zmieniła się od momentu, gdy na laptopy przerzucono m.in. montaż offlinowy filmów czy moce przerobowe do prac obliczeniowych. Ostatni rok był ich testem sprawnościowym – z racji tzn. home office duża część pracowników różnych sektorów trafiła do domu i pracowała zdalnie – wielu z nich… na laptopach. Graficy, montażyści, animatorzy, programiści. Renderingi, przeliczenia, opróbka materiałów cyfrowych – do tego potrzeba mocnego procesora… i mocnej karty graficznej. Zdziwiłem się kiedyś jak bardzo karty GFX RTX wspomagają rendering i eksport zdjęć z Adobe Lightroom, nie wspominając o renderingach filmów w FinalCutPro.

Nikogo już dzisiaj nie dziwi, że laptopy mają w tej chwili i 32GB pamięci RAM, dwa szybkie dyski M.2 czy NMVe, szybkie porty USB, bardzo dobre i szybkie matryce ekranów IPS oraz karty graficzne o możliwościach zarezerwowanych jeszcze jakiś czas temu tylko dla komputerów stacjonarnych.

Legion 5 Ryzen 7 4800HS

Pomimo prawie 2x niższej ceny startowej (7000 vs 3800) pod względem procesora są to komputery bardzo zbliżone wydajnościowo – powidziałbym, że różnice są pomijalne – przy 1-2 rdzeniowych operacjach i7 jest szybsze (mniejsza latencja czyli opóźnienia pamięci) natomiast Ryzen 7 zdecydowanie nadrabia w wielordzeniowych operacjach, a mając do dyspozycji o dwa rdzenie czyli 4 wątki więcej – pozwala przegonić niejednokrotnie w takich operacjach Intela.

O Legionie 5 Ryzen 7 4800HS napisałem, że jest dla mnie hitem w tym pieniądzach i przeliczniku wydajność/cena – i podtrzymuję to, tym bardziej, że zamiast 4300 zł (niestety ceny poszły do góry) udało się go kupić w cenie 3800 w jednodniowej promocji. Dodatkowym plusem celowo kupionej niższej konfiguracji (RAM 8GB i dysk 512 M2) jest to, że w szufladzie leży 16GB RAM DDR 3200 z mojego Legion 7, a Tymon ma dysk SSD 2,5″ 1TB, który można przełożyć do Legion 5.

dyski SSD 2,5″ i dyski M.2 NMVe

To co mnie zaskoczyło w Legion 5 to to, że można do niego zamontować dysk 2,5″, do mojego Legion 7 jest możliwość montażu już tylko dysków NVMe. Akurat w przypadku Tymona zadziałało to na plus – nie musi wydać pieniędzy na nowy dysk, bo ma dosłownie kilkumiesięczny dysk SSD 1TB Samsung 860EVO. Czyni to z Legion 5 bardziej uniwersalnego laptopa – ponieważ zamiast dysku SSD o wymiarach 2,5″ dysku SATA możemy zamontować też drugi dysk M.2 NVMe.

chłodzenie

Legion 5 wyposażono w system chłodzenia z 68 łopatami wentylatorów – nie ma co ukrywać, dmucha konkretnie – nie głośno, ale słyszalnie. Nie ma co też ukrywać – Battlefield 1 na wysokich ustawieniach, zrobił konkretny podmuch z wentylatorów, podobnie jak STAR WARS Jedi Fallen Order.

podświetlana klawiatura

W Legion 5 standardowo mamy do dyspozycji jednokolorowe, białe poświetlenie klawiatury z regulacją natężenia. Uważam, że jest w zupełności wystarczające – aktualnie szukamm w swoim Legion 7i w zaawansowanych opcjach BIOS możliwości przełączenia na start komputera podświetlenia jednokolorowego.

Paradoksalnie – w tym wszystkim – w Legion 5 podświetlanie RGB jest czymś dodatkowym w wariantach konfiguracyjnych (i dodatkowo płatnym) – a w moim Legion 7 jest to w standardzie. I ja bym się spokojnie bez tego obył 🙂

wykonanie obudowy

Nie będę ukrywał – Legion 7 kupiłem z powodu obudowy i karty graficznej. Aluminiowa obudowa w Legion 7 wydaje się być trwalsza, jest też koloru grafitowego, a nie czarnego jak plastik obudowy Legion 5. Jest teksturowana, w odróżnieniu od matowości wykonania Legion 7.

W praktyce – biorąc Legion 5 w ręce czujemy ten plastik, ale jest on bardzo sztywny – porównując do obudowy np. ekranu Legion 7i. Porównując wymiary – część obudowy z ekranem jest różnej grubości – Legion 7 ma ją grubości 5.8mm a w przypadku Legion 5 jest to 8mm.

klawiatura

Klawiatura wydaje się być identyczna – klawisze TrueStrike z 1,5mm skokiem – wydzielony blok minimalnie mniejszych wielkościowo klawiszy numerycznych i przesunięty lekko w dół blok klawiszy kursora.

dźwięk

W przypadku Legion 5 Lenovo deklaruje 2 głośniki 2 W Harman Kardon®speaker system + Dolby Atmos®do słuchawek. Brzmi to fajnie jak na laptopa, ale zarówno jak jak i Tymon używamy raczej słychawek, więc jest to element – dla nas bez specjalnego znaczenia.

porty w Legion 5

  • USB-A 3.1 Gen 1 (zawsze aktywne)
  • 3 x USB-A 3.1 Gen 1
  • USB-C 3.1 (DisplayPort™)
  • HDMI 2.0
  • RJ-45 Ethernet
  • Gniazdo audio zawierające złącze słuchawek i mikrofonu
  • Gniazdo linki zabezpieczającej Kensington

To co rzuca się w oczy to porty USB 3.1 gen.2 w Legion 7 oraz port Thunderbolt™ 3.

podsumowując minusy

Te minusy dla mnie zadecydowały o wyborze Legion 7, natomiast – pomijając mój wybór – poniższe kwestie niekoniecznie muszą być czynnikiem decyzyjnym – dla Tymona nie były, a mając na względzie jego potrzeby i priorytety sam mu ten komputer (Legion 5) rekomendowałem.

gorszy ekran – wersja 120hz do grania wystarczy, natomiast nie jest to ekran, który będzie sobie radził dobrze z materiałami zdjęciowymi i innymi visualami. 58% przestrzeni sRGB mówi, że postawiono tutaj na kierunek gamingowy. W trochę droższych konfiguracjach pojawiają się lepsze – jaśniejsze, szybsze i posiadające szerszą przestrzeń barwną sRGB matryce. Druga kwestia w tym ekranie to tylko 250 nitsów. Można szukać wersji z 60hz matrycą (ma lepsze kolory, ale gorsze odświeżanie – co w grach może już być widoczne), jest też wersja 144hz z poprawioną matrycą. Nowe wersje Legion 5 mają nowe matryce 165hz.

plastikowa obudowa – nie ma dramatu, nie trzeszczy – i jest to wrażenie tylko estetyczne, wygląda solidnie – wychodzi na to, że jest trochę grubsza niż aluminiowa w Legion 7i.

mały wybór kart graficznych w serii Legion 5. W zasadzie wybieramy między GTX 1660ti a RTX2060, bo reszta konfiguracji to starsze karty 1650, 1050ti. Tym samym – sufitem kart graficznych jest 6GB. Jeżeli komuś wystarczy RTX2060 – to może skreślić ten punkt z wymienionych “wad”. Dopiero 2021 przyniósł nowe modele z lepszymi kartami graficznymi, ale… cena ich jest na poziomie Legion 7.

brak slotu na kartę SD uważam za wadę – jest to jednak spora wygoda, gdy nie musimy mieć z soba czytnika kart. Tak wiem, jest to wielkości pendrive’u, ale trzeba pamiętać o zabieraniu tego z sobą.

akumulator 60Wh – no jest to 25% słabiej niż 80Wh w Legion 7.

podsumowanie zalet

bardzo bardzo dobra cena

bardzo bardzo dobra wydajność procesora

dobra karta graficzna z 6GB pamięci i bardzo przyzwoitą wydajnością

solidne wykonanie – pomimo plastiku

możliwość zamontowania dysku 2,5″ SATA SSD

chyba najlepszy w tej chwili na rynku stosunek wydajności i możliwości do ceny

rewelacyjny laptop – recenzja Lenovo Legion 5-15 Ryzen 7 RTX2060
Wasza opinia0 Votes
0
Podsumowanie zalet
bardzo bardzo dobra cena (3800 zł za konfigurację z 8GB RAM, Ryzen 7 4800HS, RTX 2060, 512GB SSD)
bardzo bardzo dobra wydajność procesora
dobra karta graficzna z 6GB pamięci i bardzo przyzwoitą wydajnością
solidne wykonanie - pomimo plastiku
chyba najlepszy w tej chwili na rynku stosunek wydajności i możliwości do ceny
podsumowując minusy
gorszy ekran - wersja 120hz do grania wystarczy, natomiast nie jest to ekran, który będzie sobie radził dobrze z materiałami zdjęciowymi i innymi visualami. 58% przestrzeni sRGB mówi, że postawiono tutaj na kierunek gamingowy. W trochę droższych konfiguracjach pojawiają się lepsze - jaśniejsze, szybsze i posiadające szerszą przestrzeń barwną sRGB matryce.
plastikowa obudowa - nie ma dramatu, trochę trzeszczy - i jest to wrażenie tylko estetyczne, wygląda solidnie.
mały wybór kart graficznych w serii Legion 5. W zasadzie wybieramy między GTX 1660ti a RTX2060, bo reszta konfiguracji to starsze karty 1650, 1050ti. Tym samym - sufitem kart graficznych jest 6GB. Jeżeli komuś wystarczy RTX2060 - to może skreślić ten punkt z wymienionych "wad".
100